Miliarder Elon Musk opublikował na swojej stronie na Twitterze post, w którym wyjaśnił powody zakupu sieci społecznościowej. Były one dość wzniosłe: Musk twierdzi, że kupił platformę, aby “pomóc ludzkości” i zapobiec zejściu Twittera do “piekielnego pustkowia, gdzie wszyscy walczą ze sobą” bez żadnych reperkusji.
Powodem, dla którego kupiłem Twittera jest to, że dla przyszłości całej cywilizacji ważne jest, aby istniał rodzaj cyfrowego odpowiednika rynku miejskiego, gdzie każdy może swobodnie komunikować się ze sobą bez przemocy. […] Nie robię tego, żeby zarabiać pieniądze. Moim celem jest próba pomocy ludzkości, którą kocham. I robię to z pokorą, bo niepowodzenie w osiągnięciu tego celu, mimo naszych najlepszych starań, jest całkiem możliwe
Musk pisze.

26 października biznesmen odwiedził biuro portalu społecznościowego – przyszedł do niego ze zlewem w rękach, a także zmienił opis swojego profilu w serwisie na “Chief Twit”. Kwota transakcji, należy przypomnieć, wynosiła 44 miliardy dolarów.