Inteligentne zegarki Google Pixel Watch mogą teraz, podobnie jak Apple Watch, wykrywać upadki. Nowa funkcja została dodana wraz z ostatnią aktualizacją oprogramowania.

Podobnie jak w przypadku zegarków Apple, Pixel Watch wykorzystuje czujniki urządzenia i sztuczną inteligencję do określenia, kiedy użytkownik upadł. Następnie zegarek pyta użytkownika, czy wszystko jest z nim w porządku. Jeśli przez około minutę nie będzie reagował na sygnały dźwiękowe i wibracje lub uzna, że potrzebuje pomocy, zegarek skontaktuje się ze służbami ratunkowymi. Oczywiście w krajach, w których taka możliwość jest realizowana.
Google w swoim komunikacie prasowym nie omieszkał trollować Apple, stwierdzając, że jazda na nartach (i inne zajęcia sportowe) nie powinna powodować takiej reakcji w zegarku. Co więcej, gigant wyszukiwania twierdzi, że Pixel Watch jest w stanie odróżnić upadek od sytuacji, w której osoba po prostu się potknęła i zachowała równowagę. Przypomnijmy, że Apple Watch ostatnio zrobił furorę w wielu mediach ze względu na to, że zegarek masowo wzywał służby ratunkowe, gdy właściciele urządzeń właśnie jeździli na nartach.