Kamera samochodowa dla kierowcy Ubera i nietylko — Xblitz Dual View (recenzja)

Chociaż wiele instytucji przekonuje, że na drogach jest coraz bezpieczniej, ja wcale się tak nie czuję. W tym roku, na stałe umieściłem kamerę samochodową i Tobie radzę to samo. Właśnie wpadł nas na testy Xblitz Dual View — to całkiem ciekawa propozycja, która mocno wyróżnia się na tle konkurencji.

W zeszłym roku w naszym kraju doszło do 22 816 wypadków, w których 2245 osób poniosło śmierć, a 26 415 osób zostało rannych. To smutna statystyka, którą znajdziecie w raporcie Polskiej Policji. Narracja naszych polityków, dziennikarzy i innych organów twierdzi wprost — jest bezpieczniej! Jest mniej wypadków — to fakt,  ale przyczyny są inne. Spadek wypadkowości ma związek chociażby, z tym że pandemia przez ostatnie 3 lata zamykała nas w domach. Pracodawcy przekonali się do pracy zdalnej i hybrydowej. Wiele innych firm była zamknięta. Tak samo zresztą jak kina, restauracji, szkoły i inne miejsca, do których jeździliśmy samochodem.  W tym roku wypadkowość też prawdopodobnie spadnie — masowo rezygnujemy z przejazdów i wybieramy inne środki transportu, co spowodowane jest oczywistymi oszczędnościami.

Dzień wcześniej niż chwila, w której piszę ten artykuł, wyjeżdżając z uliczki pod domem, wjechałby we mnie transportowy VW, który skręcił pod zakaz. Jego kierowca — zero skruchy, jeszcze mnie zwyzywał. Wracając z pracy, przed samym skrętem na skrzyżowaniu wyprzedził mnie motocyklista, mimo iż sygnalizowałem skręt w lewo. Zwolniłem i udało mi się go przepuścić. Zacząłem skręcać i wtedy wyprzedził mnie z szaleńczą prędkością inny motocyklista, który jak mi się wydaje, próbował dogonić kolegę. Szok, niedowierzanie, nerwy, a i o mały włos wielkie nieprzyjemności. Kamera drogowa to dzisiaj podstawa!

Polski Xblitz z grona najlepszych

Xblitx to młoda polska marka, która jest już na rynku od ponad 8 lat. W tym czasie wyrobiła sobie opinie producenta, który oferuje przystępne cenowo i dobre jakościowo produkty. Wśród nich są kamery samochodowe, alkomaty, radia samochodowe oraz cała gama innych akcesoriów, które przydadzą się kierowcom. Od jakiegoś czasu firma wykracza poza produkty dla tej grupy osób, oferując również sprzęt audio oraz wideonianie.

Xblitz to też firma, która została wielokrotnie nagrodzona za konkretne urządzenia oraz za ogół działań. Z tych ostatnich i największych nagród należy wymienić — Made in Poland, Diamenty Forbsa, Quality International, Gazele Biznesu czy Laur Konsumenta.

To wszystko sprawia, że produkty tej firmy znajdują się w czołówce proponowanych sprzętów, które znajdziecie na sklepowych półkach. Ja z tą firmą spotkałem się po raz drugi, po raz drugi też była to kamera samochodowa. Po raz pierwszy jednak, z dwoma wbudowanymi obiektywami. Dla kogo ten sprzęt? Zaraz to zdradzę!

Xblitz Dual View ma dwie kamery

Xblitz Dual View to wideorejestrator samochodowy nagrywający obraz w Full HD. Tym, co najłatwiej zauważyć na pierwszy rzut oka i co jest też jego najbardziej unikalną cechą to drugi obrotowy obiektyw z czterema diodami IR. Ma on za zadanie nagrywać obraz w środku pojazdu. Tak więc jest to urządzenie, które pozwoli mieć oko na drogę, ale również na pasażerów.

Ktoś, kto wykorzystuje pojazd do prywatnych podróży, pewnie zadaje sobie pytanie, w jakim celu dodano drugi obiektyw. Ktoś, kto zawodowo przewozi osoby, już ma odpowiedz, a jest ona dość prosta. Monitoring wnętrza pojazdu jest coraz bardziej pożądaną funkcją u kierowców zajmujących się transportem osobowym. Chodzi tu zarówno o bezpieczeństwo pasażerów, jak i samego kierowcy. Pisząc o tym, mam na myśli setki filmów, na YouTube które dokumentują zachowanie dzikich klientów, chociażby Ubera. Krew mrozi się czasami w żyłach, gdy pomyśleć jak niebezpieczna może okazać się praca zwykłego kierowcy. To zdaje się, odpowiedz na rodzące się potrzeby. Fajnie, że Xblitz je dostrzega.

Oprócz tej koronnej funkcji Xblitz Dual View posiada wiele innych. Można tu na szybko wymienić:

• System ADAS z FCWS (system ostrzegania przed kolizją frontalną) i LDWS (system ostrzegania przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu).
• Czujnik G-sensor, który uruchamia nagrywanie, gdy wykryje nagłe hamowanie lub kolizję. Co ważne kamera automatycznie zabezpieczy wideo przed skasowaniem bez ryzyka nadpisania.
• Tryb parkingowy, w którym kamera sama zaczyna nagrywanie, gdy wykryje ruch przed samochodem lub jego uderzenie.
• Diody na podczerwień – 4 diody IR rozświetlą obraz nawet w całkowitej ciemności.
• Szeroki zakres tonalny (WDR/HDR) i nagrywanie w pełnym HD dla obu kamer.
• Funkcję nagrywania w pętli z wyborem jej długości.

Xblitx Dual View można nabyć w popularnych sklepach i marketach RTV w cenie około 399 zł.

Pierwsze wrażenia

To nie jest recenzja z grona tych łatwych. Kamera drogowa, samochodowa czy też inaczej wideorejestrator to nie nie jest urządzenie, które ma budzić wyższy poziom ekscytacji. To pewnie główny czynnik, dla którego ta grupa urządzeń pomijana jest w mediach społecznościowych.

Skłamałbym twierdząc, że Xblitz Dual View to najgorętsze urządzenie, które trafiło do mnie na testy w tym roku. Nie byłoby jednak również prawdą, że propozycja testu Xblitz Dual View mnie nie zaciekawiła. No bo jak często można przetestować wideorejestrator samochodowy z dwoma niezależnymi obiektywami?

Zakup takiej kamery nie jest kwestią kaprysu a konkretnej potrzeby i poczucia bezpieczeństwa. Ja ostatnio czuje się mało bezpiecznie na drodze, tym bardziej zdaje sobie sprawę z tego, jak przydatna jest taka kamera i tym bardziej dostać sprzęt w swoje ręce.

W słusznych wymiarów pudełku zobaczyłem sprzęt oraz wszystkie potrzebne akcesoria. To nie pierwsza kamera samochodowa, którą testuje i nie jedyna, którą mam w domu. Nie było dla mnie problemem jej błyskawiczne i umieszczenie i uruchomienie w samochodzie. To prosta czynność, której Xblitz nie utrudnia jak niektórzy producenci. W przypadku modelu Dual View z instalacją poradzą sobie osoby nawet osoby starsze i te rzadziej obcujące z elektroniką.

Również menu zostało stworzone w intuicyjny i prosty sposób, mimo tego, że posiada naprawdę wiele funkcji. Po kilku zaledwie 4 minutach od otworzenia drzwi samochodu — miałem zamocowaną i skonfigurowaną kamerę, a ja byłem gotowy do drogi.

Pogodna nie była idealna. To dobry moment, aby nagrać pierwszy film. Wiele testów pokazuje filmy nagrywane w niemal idealnych warunkach pogodowych. Przecież gdy dużo światła, nawet „ziemniakiem” można nagrać dobrej jakości film.

Pierwsze wrażenie było całkiem pozytywne. Obraz był ostry, szczegółowy a dynamika tonalna więcej niż dobra — to pewnie za sprawą trybu HDR, który ma tu spore znaczenie. Na uznanie zasługuje też czytelny nawet w słońcu wyświetlacz. Klawisze pod nim mają bardzo wyraźny skok, po raz pierwszy w życiu nie miałem problemów z ustawieniami kamery, podczas jazdy (nawet wyboistą drogą). Xblitz Dual View jest też sprzętem dość minimalistycznym, ale nieprzypadkowo. Uwielbiam je za to, że producent nie kazał mu mówić „Good Morning” z łamanym chińskim akcentem jak u niektórych popularnych konkurentów ani obsługiwać kamery głosem, krzycząc do niej kilkukrotnie  „start rikording, no kurde – start rikordin!”.

Zawartość zestawu

Małe pudełko zawiera wszystko, czego oczekiwalibyśmy od kamery samochodowej. Jest tu sama kamera z podwójnym obiektywem i modułem rejestrującym. Oczywiście jest tu dedykowany uchwyt samochodowy na szybę z taśmą przylepną 3M, ładowarka samochodowa z portem Mini USB, zestaw instrukcji oraz czytnik kart Micro SD.

Wszystkie akcesoria są poprawnie wykonane. Uchwyt i ładowarka spełniają swoją rolę doskonale. Szczególnie ucieszył mnie natomiast czytnik kart micro SD. Wcześniej posiłkowałem się adapterem kart SD do Micro SD. To jednak słabe i niewygodne rozwiązanie. Xblitz Dual View, postanowił się z nim skutecznie rozprawić. Mały, ale bardzo miły gest!

Jakość i wykonanie

Kamera Xblitx Dual View wykonana jest z przyzwoitej jakości plastiku. Obudowa jest zwarta i dobrze spasowana. Nic tutaj nie trzeszczy i nie skrzypi. Frontowy obiektyw kamery zainstalowano na stałe, więc regulacja jego kąta dostępna jest przez głowicę uchwytu. Oczywiście, jeśli ktokolwiek regulować będzie ją musiał, bo oczko kamery widzi w aż 140 stopniach FOV, czyli bardzo, bardzo szeroko.

Po drugiej stronie znalazło się miejsce dla ekranu, który dobrze odwzorowuje obraz i jest całkiem czytelny nawet w silnym słońcu. Jeśli komuś obraz przeszkadza, np. jadąc w nocy, można go oczywiście wyłączyć przy nadal pracującym urządzeniu. Pod nim znalazło się miejsce dla 5 klawiszy funkcyjnych. Jak wcześniej wspominałem, mają one długi i wyczuwalny skok. Nie ma więc wątpliwości czy przycisk zareagował, nawet jadąc wyboistą drogą. Na froncie znalazł się też miejsce dla drugiej kamery, która zainstalowana została na obrotowej w pewnym zakresie tulejce. Daje to możliwość dokładnego ustawienia, tak by kamera nagrywała wnętrze pojazdu. Dysponuje ona 4 diodami LED IR, które pomagają w nagrywaniu obrazu przy nawet najgorszych warunkach pogodowych lub całkowitym mroku. Oba obiektywy pokryto powłoką antyrefleksyjną, która minimalizuje artefakty obrazu.

Boki kamery zarezerwowano z jednej strony dla głośnika, który wydaje sygnały informacyjne i slotu na kartę Micro SD. Po drugiej strony znalazło się miejsce na port Mini USB do zasilania urządzenia oraz mały otwór do resetu urządzenia.

System mocowania przyklejany jest na taśmie 3M. To jeden z dwóch rodzajów, które wybierają producenci. Zaletą tego jest to, że praktycznie nie ma możliwości, by kamera odkleiła się od szyby, nawet jadąc tysiące kilometrów po dziurawej drodze. W mojej prywatnej kamerze głowica z czasem nabiera luzów. W przypadku Xblitz wierzę, że tak się nie stanie. Zapytałem o to kolegę, który ma kamerę Xblitz, używa jej od dawna i nie ma z tym najmniejszego problemu.

Wrażenia z użytkowania

Tak jak wspomniałem, od jakiegoś czasu uważam, że kamera samochodowa to konieczne i podstawowe akcesorium każdego kierowcy. W przypadku Xblitz Dual View nie napotkałem, żadnych niepokojących problemów, które mogłyby oddawać pod wątpliwość zakup kamery. Co więcej, kamera działa sprawnie i doskonale robiła swoje w trakcie trwania testów.

Rejestrowany obraz jest naprawdę przyzwoitej jakości w porównaniu do konkurencyjnych cenowo kamer samochodowych. Zresztą tu macie próbkę nagrywaną podczas słabej, pochmurnej pogody.

Kamera główna:

EMER220813-174233-000002F

Kamera wewnętrzna:

EMER220813-175606-000004R

Warto zwrócić uwagę, że Xblitx Dual View nagrywa obraz z dźwiękiem lub bez. Obie kamery zgrywają obraz do osobnych plików. Na ekranie kamery możliwy jest podgląd z jednej albo z drugiej kamery, albo z obu naraz w postaci obrazu pixel in pixel, gdzie kamera wewnętrzna jest umieszczona w rogu nagrania kamery głównej. To fajna funkcja i miło, że producent o niej pomyślał. Nagrywanie można zainicjować samemu również poprzez przycisk w bardzo szybki sposób, tak samo zresztą, jak wykonać pojedyncze zdjęcie.

Z pozostałych funkcji, którymi dysponuje, na uwagę zasługuje awaryjne nagrywanie. Jest ono aktywowane, gdy G-sensor wykryje podejrzany ruch. Trzeba tu przyznać, że sytuacji gdy nagle trzeba hamować, ktoś wymusi pierwszeństwo lub zachowa się w inny lekkomyślny sposób, jest na naszych drogach naprawdę wiele. Na karcie pamięci znalazłem kilkanaście nagrań tego typu. Świadczy to o tym, że funkcja działa naprawdę dobrze. Myślałem nawet, żeby zrobić z nich kompilację, bo czasami aż głowa boli… no ale dobrze, to nie czas i nie miejsce, na roztrząsanie tego problemu.

Nie zawsze i nie za każdym razem działa jednak funkcja ADAS informująca o zmianie pasu i toru jazdy. Domyślam się jednak, że miało to związek z nie najlepszym stanem dróg, w których testowałem funkcję. Na szczęście nie musiałem sprawdzać systemu ostrzegania o kolizji frontalnej — chociaż wydaje mi się, że raz udało się uruchomić takie ostrzeżenie na parkingu przy parkowaniu. Nadal mam jednak nadzieję, że nie będę musiał korzystać z tej funkcji w przyszłości 😉 .

Konkluzja

Xblitx Dual View to sprzęt, który daje możliwość nie tylko rejestrowanie tego, co przed nami, ale również wokół nas. Docenią to głównie zawodowi kierowcy, którzy chcą się dodatkowo zabezpieczyć. Mimo to z kamery można korzystać w prywatny sposób.

Mnóstwo dodatkowych funkcji, prawidłowe wykonanie oraz całkiem dobra jakość nagrywanego materiału sprawia, że sprzęt jest warty rozważenia podczas zakupów.

Mniej przypadł mi do gustu system mocowania w postaci taśmy 3M. Wolałbym przyssawkę, którą szybko mogę odpiąć i schować lub założyć w innym pojeździe. Rozumiem jednak, że to przemyślana decyzja, bo inne modele firmy czasem korzystają właśnie z przyssawki. To jednak tylko kwestia osobistych preferencji. Jest też druga rzecz, która sprawia mi problem. Niestety dotyczy ona znacznej większości urządzeń tego typu. To brak złącza USB C. To już naprawdę pora by zacząć je powszechnie używać również w kamerach do samochodu. Wiem, że to wpłynie na cenę, ale może następna wersja kamery mogłaby już taki port oferować?

Dwa tygodnie z Xblitz Dual View minęły dość szybko. Pewnie dlatego, że kamera ta stała się doskonałym, bezproblemowym kompanem podróży. Dużo się mówi, że takie kamery poprawiają bezpieczeństwo. Ktoś mógłby powiedzieć, że jest ono pozorne, bo chroni jedynie przed prawnymi i pieniężnymi skutkami kolizji. W przypadku Xblitz Dual View kamera naprawdę jest w stanie na nie wpływać — to dzięki systemom ADAS, które mogą aktywnie informować o kolizyjnych sytuacjach lub niebezpieczeństwie nagłej zmiany pasa. To funkcje, których nie da się przecenić. Zakup takiej kamery, będzie wiec niezłą inwestycją!

Specyfikacja techniczna

Xblitx Dual View można nabyć w popularnych sklepach i marketach RTV w cenie około 399 zł.

Galeria zdjęć