Microsoft dał radę i ujawnił, jak zainstalować Windows 11 na Mac z M1 i M2

Technologii

Ludzie, którzy nie są zbytnio zainteresowani komputerami, często żartują z instalacji Windows 11 na Mac. I nie bez powodu: tak na marginesie, komputery Apple są w stanie zainstalować system operacyjny Microsoftu.

Co prawda wraz z przejściem na Apple Silicon nie było to już możliwe ze względu na brak autorskiego narzędzia firmy z Cupertino o nazwie Boot Camp. Ostatnim komputerem, który był w stanie uruchomić jednocześnie Windows i macOS był Mac z procesorem Intela, który niedawno przeszedł na emeryturę. Na szczęście Microsoft pamiętał, że wiele osób chciało mieć Windowsa na Macu i dał zielone światło, wydając podręcznik użytkownika.

Jak zainstalować Windows na Macu i dlaczego nie jest to takie wygodne

Tak naprawdę są tylko dwa sposoby – przez usługę chmurową Windows 365 oraz przez Parallels Desktop. Zobaczcie jak to działa i czy jest wygodne w użyciu.

Czy mogę zainstalować system Windows na komputerze Mac?

Microsoft oficjalnie zezwolił na instalację systemu Windows na komputerach Mac, ujawniając to na swojej stronie internetowej. Pierwszym sposobem jest skorzystanie z Windows 365. Microsoft aktywnie promuje swój system operacyjny w chmurze, który może być używany na dowolnym urządzeniu. Najważniejsze jest to, że potrzebujesz przeglądarki. Dodajmy do tego fakt, że Windows 365 to płatna subskrypcja (około 30 dolarów miesięcznie), a sam produkt jest wykorzystywany bardziej w sferze biznesowej. Dla przypomnienia, firma tymczasowo zawiesiła sprzedaż produktu w Rosji, więc możliwe jest płacenie za aplikację tylko kartą bankową z innego kraju.

Tak działa Windows 365 na macOS

W sumie wygląda to dość dziko, ale są zalety: każdy może uruchomić Windows na MacBooku M1 nawet bez specjalnego szkolenia. Dodatkowo, jeśli korzystasz z Windows 365 na Macu, to będziesz miał uruchomione aplikacje z Androida – to trochę taka matryca.

Jak używać systemu Windows na komputerze Mac bez Boot Camp

Drugim sposobem jest użycie narzędzia Parallels Desktop 18. Jest to emulator, który pozwala uruchomić system Windows lub Linux na komputerze Mac. Program pozwala uruchomić tylko wersje Arm systemu Windows 11, ale ważne jest, aby zrozumieć, że mają one pewne ograniczenia w użyciu. Alarm spoilerowy: jest ich bardzo dużo.

parallels_windows_mac
Parallels Desktop jest praktycznie taki sam jak Windows 365
  • Sterowniki do sprzętu lub aplikacji będą działać tylko wtedy, gdy zostaną zaprojektowane dla tego komputera. W związku z tym niektóre programy nie będą działać bez nich – dotyczy to DirectX 12. Innymi słowy, nie będziesz w stanie poprawnie zagrać w grę.
  • Podsystem Linux nie jest również dostępny podczas korzystania z Windows 11 na Macu.
  • Ponadto nie można korzystać z Androida czy Windows Sandbox do uruchamiania aplikacji w izolacji, co sprawi, że będzie ona działać niezależnie od komputera.
  • 32-bitowe aplikacje Arm z Microsoft Store nie będą działać na komputerach M1 i M2, ponieważ Apple przestało je wspierać jeszcze z macOS Catalina – dostępne są tylko aplikacje x64 i x86 na Apple Silicon.

Jeśli jednak wszystkie powyższe nie działają na Twoją korzyść, instalacja Windows na Krzemie Apple za pomocą Parallels Desktop 18 to okazja: aplikacja kosztuje zaledwie 99,99 dolarów za rok.

Windows i macOS na jednym komputerze

Co ciekawe, metody te znane są już od dłuższego czasu, ale Microsoft dopiero teraz się opamiętał i je usankcjonował. Co prawda nadal nie jest to to, czego chcą użytkownicy: problem polega na tym, że Windows 365 i Parallels Desktop to w zasadzie emulatory. Firma wyszła z RF, więc z oprogramowaniem trzeba będzie się męczyć.

Udogodnieniem jest to, że Windows działa na górze macOS, ale nie jest instalowany jako drugi system na Macach z procesorami Arm. Podobnych ograniczeń nie było w przypadku korzystania z Windowsa na Macu z Intelem – zasoby komputera były wykorzystywane tylko do uruchomienia wybranego systemu operacyjnego. Nic nie dało się zrobić: x86 i Arm to różne architektury, niekompatybilne ze sobą.

macbook_winows_11
Jeszcze nie tak dawno temu Windows na MacBooku był normą. Teraz jest to trochę bardziej skomplikowane

Ponadto zarówno Windows 365, jak i Parallels Desktop to aplikacje, które przy regularnym użytkowaniu będą oczywiście zużywały sporo zasobów. Tylko mniej lub bardziej nowoczesny model poradzi sobie z takim obciążeniem – obciążenie MacBooka lub Maca mini na M1 jest całkiem realne, gdyż są tam uruchomione inne programy, nie mówiąc już o pracy w trybie oszczędzania energii. Poza tym, po 3 latach M1 nie jest już najmocniejszym procesorem Apple. Inna sprawa to uruchamianie Windowsa na Macu przez Boot Camp: ta metoda pasowała nawet do słabego Maca.

bootcamp_mac_windows
Boot Camp pozwalał na pełne wykorzystanie dwóch systemów operacyjnych na Macu

I nie mówię już o kosztach: Boot Camp to wbudowane przez Apple darmowe narzędzie, natomiast wspomniane programy to rozwiązania firm trzecich, za które trzeba zapłacić. Wydaje mi się, że jedynym plusem korzystania z nich jest brak konieczności restartowania MacBooka i możliwość korzystania z dwóch systemów jednocześnie. Podczas instalacji Windowsa przez Boot Camp, system zajmował osobny sektor na dysku twardym, przez co oba systemy operacyjne nie mogły się komunikować.

W każdym razie Parallels Desktop jest jedynym mniej lub bardziej normalnym sposobem na uruchomienie Windowsa na Macu. Microsoft raczej nie zoptymalizuje Windows 11 pod kątem Maca, ale już teraz obie firmy portują różne aplikacje, czyniąc je cross-platformowymi.

Podziel się
Rate author
( 1 assessment, average 5 from 5 )
Innowacja Polska